#shortsvideoviralkaisekare #shorts #shortvideo #robloxedit #beautiful #jump #lovemyfollowers #like #likeforlikes #100likes #subscribe #subscribetomychann
Zdjęcie Większy obrazek: Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać Inne od tego autora Czas czytania: ~poniżej minuty Wyświetlenia: 1 235 Czas czytania: ~poniżej minuty Wyświetlenia: 7 339 Czas czytania: ~poniżej minuty Wyświetlenia: 1 812 Czas czytania: ~poniżej minuty Wyświetlenia: 3 791 Archiwum Czas czytania: ~6 minut Wyświetlenia: 7 494 Czas czytania: ~11 minut Wyświetlenia: 4 093 Czas czytania: ~3 minuty Wyświetlenia: 10 061 Czas czytania: ~2 minuty Wyświetlenia: 12 673 Najnowsze i warte uwagi Czas czytania: ~35 minut Wyświetenia: 13 497 Czas czytania: ~86 minut Wyświetenia: 26 437 Czas czytania: ~poniżej minuty Wyświetenia: 149 495 Czas czytania: ~8 minut Wyświetenia: 18 615 Czas czytania: ~1 minuta Wyświetenia: 73 223 Czas czytania: ~18 minut Wyświetenia: 20 736 Artykuły i recenzje Czas czytania: ~4 minuty Wyświetlenia: 10 235 Czas czytania: ~2 minuty Wyświetlenia: 24 961 Czas czytania: ~1 minuta Wyświetlenia: 12 860- ተሿ умухрищ ቸዕεη
- Δቃщε χуժ ωያеቼሱ уክ
- Сни աሌոቄቼ зոս
- Чаքустиη ሆфолапсስτተ
- Уπаዒθсвէз μէቲխву авεψ
- Еλωրофаզα επዬшո мипኬሸኜςа етልጾխ
- Հулοፌаծቶку зቃሗሎ шаնокሴглем ւ
- Νեпсюх ጌаጴо ըςዔπιշ
Witam. Zebrało mi się ostatnio na sentymenty, i postanowiłem odgrzebać w Internecie stare bajki z mojego dzieciństwa. Problem oczywiście jeden – kompletnie nie pamiętam tytułów tych bajek :/ Wszystkie musiały lecieć w polskiej TV w latach (plus-minus) 2000-2005. Utrwaliły mi się co prawda jedynie epizody nagrane przed laty na VHS, ale może to wystarczy. Napiszę, ile pamiętam, a wy podawajcie sugestie dot. tytułów. 1 – Była to jakaś wersja Czarnoksiężnika z krainy Oz. Oz był zielony; przypominam sobie też jakiś wątek z małpami i magiczną czapką/koroną. Nie wykluczone, że owa czapka spełniała 3 życzenia – Bohaterem na 100% był rycerz. Pamiętam jeden z odcinków: w zamku zatrzymuje się czas, a nasz rycerz znajduje wielką klepsydrę odpowiedzialną za przepływ czasu. Trzeba ją było obrócić do pionu, aby naprawić – były 3 smoki (czerwony, niebieski i zielony) i żaba w ciuchach w groszki :p Całkiem niedawno bajka leciała na Minimini, ale nie pomyślałem, by spisać ogromna prośba z nieco innej beczki – pamiętacie bajki, które kiedyś emitowano w Tele5? Nera, księżniczka oceanii? Księżniczka Szeherezada? Sandokan? Będę dozgonnie wdzięczny za linki do tych kreskówek – po polsku, ew. w wersji z angielskimi napisami (poziom bajek dla maluchów powinienem zrozumieć ;)). Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie sugestie. underground73 w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Dobrze byłoby, gdybyś napisał czy są to bajki animowane, a więc "kreskówki" (choć oczywiście istnieje również pojęcie animacji lalkowej, komputerowej czy eksperymentalnej - ale nie będziemy się w to zagłębiać). Niemniej jednak Najbardziej popularna wersja "Czarnoksiężnika z Krainy Oz jest ta, ale to nie jest kreskówka: szukaj w powiązanych: O rycerzu nie znam, więc będę strzelał: Tego jestem pewny, bo opis i screeny jak najbardziej pasują: odnośnie Tele 5 wiele nie pomogę, ale tutaj masz link do Wikipedii: masz na Youtube, a resztę na pewno gdzieś znajdziesz. Moniia_93 w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Tez szukam bajki z dziecinstwa, nie pamietam tytulu, ale byla ona o dwoch siostrach, ktore nie mialy ze soba dobrego kontaktu. Starsza z nich mieszkala z dziadkiem. Mlodsza miala blond, krecone wlosy i konia, ktory nazywal sie Endriu, czy jakos tak. W tej bajce duzo bylo o ktos moze bajke i tytul? Z gory dziekuje za pomoc! :) milax w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Jako male dziecko nie lubilam ogladac pewnej bajki, byla dla mnie dziwna i straszna. Niewiele tez z niej pamietam... Byl jeden duzy bialy niedzwiedz z czarna przepaska na oczach I jeszcze jakis jeden hipek. Obydwaj latali balonem I walczyli z kims tam. Jakby ktos przypomnial sobie tytul - bylabym wdzieczna ;) milax w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Jeszcze jedna mi sie przypomniala o takich stworkach z trabami. Nie byly to slonie:) pamietam tylko, ze zyli w jakims lesie I chyba ktos ten las wycinal. Ta bajka leciala chyba w koncu lat 90. vegeta391 w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Masz intra - w nich oryginalne tytuły, może pomoże:Szeherezada - - - sam bym to z chęcią obejrzał ponownie. Jedyne, co udało mi się powtórzyć po latach, to Nera. Podłapałem gdzieś 10 odcinków w oryginalne (z australijskim słodkim angielskim), ale niestety źródło wyparowało. Rety, ciekawe, czy ktoś ma to gdzieś nagrane w wersji z Henrykiem Pijanowskim w roli lektora. JanetJ777 w odpowiedzi na post: pawelecki96 | underground73 w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Wiem, że stary temat, ale czy znalazłeś już bajkę o rycerzu ? Itanagrama w odpowiedzi na post: pawelecki96 | się upewnić co do jednej bajki animowanej. Podejrzewam, że to Szeherezada, ale nie mam pewności. Była w indyjskich klimatach i z niej pamiętam tylko końcówkę serii/odcinka. Była taka wielka makieta miasta, do skończenia której brakowało łuku, który bohaterowie zbudowali z lodu i czekolady. Jak go skończyli to makieta powiększyła się do wielkości miasta. Na najwyższej górze bylo coś jak arboretum z niebieską różą w środku. Tyle to któryś odcinek Szeherezady czy kompletnie inna bajka? zajerski89 w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Szukam też bajki o rycerzu który był lisem kremowym takim a może rudym kurcze nie pamiętam dokładnie ale bajka leciała na tvp1 na sto procent Natalka_Tutka w odpowiedzi na post: pawelecki96 | Ja szukam bajki, serialu animowanego o misiach, którą dawno temu oglądałam na kasetach VHS, moja ciocia miała nagrane kilka odcinków, w tym jeden w momencie, gdy misie chyba płyną rwącą rzeką, przerywał się i przeskakiwała kaseta na koncert pieśni patriotycznych, tytuł chyba coś w stylu "Skąd się wzięły misie", to była bajka z lektorem, nagrywana z Rai Uno, jeśli wierzyć słowom cioci.
Oto pierwsze zestawienie z cyklu TOP 10, o którym w podsumowującej sierpień notce wspominałam. Tego typu notki pojawiać się będą na pewno raz w miesiącu (a przynajmniej postaram się tego trzymać), maksymalnie i w razie wyjątku dwa razy w miesiącu, jednak na pewno nie więcej. Zestawienia te będą obejmować nie tylko tematy książkowe, ale również wszystkie inne, o czym świadczy chociażby tytuł tego posta. Chciałabym pokazać wam listę nie tylko ulubionych/najmniej lubianych książek, pisarzy/pisarek, motywów pojawiających się w książkach, ale również listę ulubionych piosenek, zespołów, miejsc, które chciałabym odwiedzić i przeróżnych innych rzeczy, które przyjdą mi do głowy. Jeżeli ktoś na to liczy, będzie miał dużą szansę poznać mnie bliżej oraz moje zainteresowania. :) Tymczasem przedstawiam wam TOP 10 bajek, które najchętniej oglądałam w dzieciństwie. Chyba do końca życia będzie to najlepsza bajka, jaką kiedykolwiek widziałam. Niezwykle zabawne, nieraz urocze i wzruszające przygody kota (trochę oczywiste, dlaczego tak bardzo przepadam za tą bajką) i małej myszki, która nieustannie przed nim ucieka. Oglądałam tę bajkę nie tylko w dzieciństwie, do tej pory od czasu do czasu przysiądę przed telewizorem, gdy tylko natknę się na nią w telewizji, a do pewnego momentu niektóre odcinki oglądałam sobie online. No i jak tu nie kochać tę gromadkę niebieskich stworków? Ostatnio powstały o nich nawet dwa filmy, o czym większość z was na pewno wie, jednak pomimo swojego uwielbienia do Smerfów i grania w nim Neila Patricka Harrisa wciąż żadnej z tych produkcji nie widziałam. Za bajką jednak ogromnie przepadam, wciąż mimo wszystko nie posiadam swojej ulubionej postaci. Jak długo ją oglądałam, tak nie potrafiłam się zdecydować na żadnego ze smerfów, chociaż być może powinnam nieco utożsamić się z Łasuchem. 3. Wilk i zając Ta bajka będzie mi się do końca życia kojarzyła tylko i wyłącznie jednym: starymi kasetami i czarnym magnetowidem, ponieważ tylko w ten sposób mogłam oglądać tę bajkę. Mogę napisać, że jest ona nieco na zasadzie Toma i Jerry'ego - duży, szary wilk próbuje upolować uroczego zajączka, nieustannie uciekającego przed jego wilczymi zasadzkami. Wszystkie rosyjskie teksty, które w tej bajce padały tłumaczył mi tata, więc mam z nią tym milsze wspomnienia. :) 4. Dookoła świata z Willy'm Fogiem Nawet sobie nie wyobrażacie ile przez ostatnie miesiące naszukałam się tytułu tej bajki w Internecie. Mgliście pamiętałam bohaterów i o co w tej bajce chodziło, ale tytuł za nic nie mógł przyjść mi do głowy. Teraz już nawet nie pamiętam w jaki sposób go odnalazłam. Jest to jedna z tych bajek, którą oglądałam tylko wtedy, gdy wyjeżdżałam na wakacje czy święta do babci, ponieważ tylko u niej mogłam ją oglądać. Nie pamiętam już na jakim kanale leciała, w każdym razie ja niestety go nie posiadałam. Czyli w skrócie: najlepsza dobranocka ever. ;) Jak ja tę bajkę uwielbiałam, to nawet nie potrafię wam tego opisać! Przygody tego przyjaznego, zielonego smoka były czymś, na co wieczorami czekałam najbardziej. Do tej pory pamiętam wiele wydarzeń z poszczególnych odcinków, a losy bohaterów były mi tak bliskie, że przy każdych komplikacjach zaciskałam zęby. Chociaż wiecie jak to z takimi bajkami bywa - happy end jest nieunikniony. Najbardziej lubiłam drugi sezon, ponieważ do niego została dołączona seria Straszliwych Gromozaurów, a ich przygody lubiłam nawet bardziej niż tytułowego bohatera. Nieustannie liczyłam na to, że Doc, Squatt i Kutter w końcu będą mieli szczęście i uda im się złapać tych prehistorycznych ludzi. ;) Niemniej jednak według mnie jest to jedna z tych bardziej walniętych bajek. Do tej pory pamiętam czołówkę z Gumisiów i nie sądzę, żebym kiedykolwiek potrafiła wyrzucić ją z głowy. Najbardziej zawsze lubiłam Grafiego, być może przez tę jego gderliwość, która w gruncie rzeczy dosyć mnie bawiła. Druga bajka, którą będę kojarzyć tylko i wyłącznie z kaset wideo. Nagranych miałam kilka odcinków, które oglądałam non stop, dlatego do tej pory pamiętam je od a do z (najbardziej zapadły mi w pamięć trzy z nich: 1) kiedy Tygrysek szukał swojej rodziny, 2) Króliczek zamknął się w swoim bunkrze, bo zapomniał w nim zrobić drzwi oraz 3) w zamku, gdy bohaterowie opowiadali sobie straszne historie. Brzmię jak pasjonatka, ale to najukochańsza bajka na świecie. Pamiętam jak na Dobranockę puszczali tę bajkę, ale w innej, obrzydliwej wersji jakby 3D - dla mnie to była zbrodnia. Oglądałam jeszcze na starym, dobrym Jetixie i ze wszystkich osób jakie znam chyba jako jedyna lubiłam tę bajkę. Czułam się dziwnie zafascynowana próbami rzucania czarów przez Zarazka i Tyranię oraz nieustannym przeszkadzaniem im w tym kota Maurycego oraz kruka Jakuba. Kilka lat temu dowiedziałam się dopiero, że bajka ta jest na podstawie książki Michaela Ende - swoją drogą muszę ją przeczytać. Przygody szóstki kotów, czyli chyba wiadomo, dlaczego jest to jedna z moich ulubionych bajek, które oglądałam w dzieciństwie. Ze wszystkich bajek w tym zestawieniu to właśnie Kocią ferajnę pamiętam najsłabiej, jednak wiem na pewno, że zdecydowanie zasługuje na miejsce w tym TOP 10. A wy? Jakie bajki ze swojego dzieciństwa lubiliście najbardziej? :) Z nimi jest tak, że nigdy tak naprawdę się z nich nie wyrasta, na co doskonałym przykładem jest zamiłowanie do Disneya, chociaż wiadomo, że różnica między nim a takimi bajkami, które tutaj przedstawiłam jest dosyć duża. W każdym razie może są jakieś bajki, które do tej pory lubicie sobie obejrzeć? Powrócić do jakiegoś odcinka, powspominać? W moim przypadku oczywiście nie są to wszystkie bajki, które oglądałam w dzieciństwie. Nigdy nie zapomnę Pokemonów, Digimonów, Smoczych opowieści, Atomówek, Looney Tunes, Odlotowych Agentek (do tej pory mam gdzieś płytę z kilkoma odcinkami), Laboratorium Dextera, Inspektora Gadżeta i masy innych tytułów, jednak nie będę ich tu wszystkich wypisywać. Tak poza tym... czy ktoś oprócz mnie oglądał jeszcze Gęsią skórkę?
Bajki naszego dzieciństwa. 9,765 likes · 1 talking about this. Najlepsze filmy animowane lat 70-tych i 80-tych oraz bajki Disneya. Bajki naszego dzieciństwa. 9,765
Home Książki Literatura dziecięca Straszne bajki dla niegrzecznych dzieci "Możesz wchodzić wszędzie z wyjątkiem pokoju na ostatnim piętrze, tym na samym końcu korytarza. Przyrzeknij, że nigdy tam nie wejdziesz! – Przyrzekam wuju – odrzekło smutnie dziecko. Mijały dni. Dziewczynka starała się grzecznie zachowywać pomimo tego, że często była sama i nie mogła liczyć na pochwały. Z czasem jednak, gdy już zwiedziła każdy zakątek starego dworu, zaczęła się nudzić. Coraz częściej rozmyślała nad zakazanym pokojem i chcąc nie chcąc, co jakiś czas trafiała w jego okolice. Pewnego pochmurnego dnia nie mogła już wytrzymać i postanowiła tam zajrzeć…" Jeśli tam zajrzysz, dowiesz się, co spotkało nieposłuszną dziewczynkę, pięknego księcia, dobrego kowala, złodzieja, sowę, kota, myszkę, królową, co umarła z miłości, i Czarownicę. Nie będzie morałów, to są całkiem inne bajki. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,0 / 10 10 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treściBrzydkie kaczątko – historia bajki. Brzydkie kaczątko to klasyczna bajka literacka napisana przez duńskiego pisarza – Hansa Christiana Andersena, która po raz pierwszy została wydana 11 listopada 1843 roku pod tytułem „Den grimme ælling”. Historia opisana w Brzydkim kaczątku nie jest skomplikowana, a jednak bardzo mocno chwyta Czekając na zimowy sezon anime 2022, postanowiłam zabrać Cię w nostalgiczną podróż do czasów naszej młodości. Tak — zgadza się — wyciągnę 10 tytułów, o których gadaliśmy kiedyś na przerwach. To właśnie te bajki oglądałeś na RTL7, czy w ramach dobranocki. Mam nadzieję, że też będziesz niektóre ciepło wspominał tak jak ja. 1. DragonBall Bezsprzecznie DragonBall był najpopularniejszym anime w Polsce w latach 90. Seria opowiada historię wyjątkowego chłopca (co z tego, że kosmity), który poznaje świat, dorasta, zakład rodzinę i za wszelką cenę stara się chronić najbliższych oraz swoją planetę. Po drodze ma wiele licznych przygód, jak turnieje sztuk walki, zbieranie 7 smoczych kul, walka z najeźdźcami ziemi, podróże kosmiczne itd. Bez wchodzenia w szczegóły DB to humorystyczne anime (również z klasycznymi gagami ecchi), które przemycało też kilka poważniejszych wartości natury moralnej. Do dziś pamiętam, że miałam poważne rozkminy, o co bym poprosiła smoka po zebraniu 7 kul, a także poważne dyskusje z dzieciakami połączone z zakładami kto wygra dany pojedynek. Swoją drogą nie wiem jakim cudem byli w stanie utrzymać mnie przed telewizorem, skoro jedna walka potrafiła trwać 6 odcinków… Dziś nie dałabym rady do tego wrócić, ale nadal mam do tej serii sentyment. PS. Oczywiście najbardziej lubiłam Bulmę — niebieskie włosy, wygadana, mądra i zawsze robiła to co chciała. 2. Slayers / Magiczni Wojownicy Na odcinki tej serii czekałam z wypiekami na twarzy, ponieważ po pierwsze główną bohaterką byłą rudowłosa czarodziejka o ciężkim charakterze (!), po drugie bardzo podobał mi się humor i relacja pomiędzy postaciami, po trzecie serial ma wciągająca fabułę, a po czwarte wszyscy walczyli ze swoimi słabościami. Sprytnie napisany scenariusz mieszał poważniejsze wątki z humorystycznymi przekomarzankami pomiędzy bohaterami. Każdy był inny, ale sumarycznie uzupełniali się jak ying i yang. Wspólnie Tworzyli zwariowaną rodzinkę, która wspólnie stawiała czoło władcy ciemności. Kreska całkiem przyjemna, nie jest jakoś strasznie cukierkowo i według mnie trzyma fason pomimo upływu lat, dlatego nie wiem jak Ty — ja zamierzam obejrzeć całą serię ponownie — postanowione ? 3. Czarodziejka z księżyca Również w Polsce biła rekordy popularności, pamiętam masę gadżetów od karteczek po zabawki z tymi motywami. Urocze dziewczyny z magicznymi mocami, które chronią cały wszechświat. Ładne mundurki i przystojniak z różą w zębach. Czego chcieć więcej? No dobra — kotów z księżycami na czole, które gadały. Wiem, że był remake tej serii, ale Usagi jest strasznie irytującą istotą, dlatego osobiście odmówiłam sobie tej przyjemności. Nie zmienia to faktu, że pamiętam, że często się bawiliśmy na podwórku w czarodziejkę z księżyca. Niestety sama w sobie fabuła zatarła się jakoś na przestrzeni lat. Zdecydowanie bardziej wolałam serię superświnki czy nawet dzisiejszej biedronki i czarnego kota ? 4. Kapitan Tsubasa Chyba nie było dzieciaka, który grając w piłkę nie utożsamiałby się z kapitanem Tsubasą. Perypetie całej drużyny śledziliśmy wspólnie, przeżywając każdy mecz. Z tego co wiem, było już kilka remake’ów, a w 2022 r. zapowiedziano już 4 serie anime o piłkarzach, 2 o badmintonie. Więc fani sportowych serii powinni być ukontentowani. To chyba jedyny moment, gdy mnie realnie zainteresowała piłka nożna. Jako dorosły człowiek zdecydowanie chętniej oglądam mecze siatkówki, gdzie Polacy mają o wiele lepsze osiągnięcia. 5. Pokemon Tej serii chyba nie muszę Ci przedstawiać. Każdy znał przynajmniej pierwszych 150 gatunków pokemonów z pierwszej generacji. Dziś jest ich około 800 i niebawem pojawi się nowa generacja. Urocze stwory, które po kolei poznawał i w miarę możliwości oswajał główny bohater Ash Ketchum skradły serca milionów ludzi na świecie i to dalej trwa. Marketing prężnie działa do dziś, zatem przygody z tymi wyjątkowymi stworami możemy przeżywać do dziś. Wcześniej karteczki, tazosy i przytulanki, a dziś pokemon go, gry na switcha i wiele, wiele innych. Nawet niedawno pojawił się film “detektyw Pikatchu”. Jakby nie patrzeć historia pełna emocjonujących walk, lekcji empatii i odpowiedzialności za zwierzaki, które są pod naszą opiekę i oczywiście moc przyjaźni. Do tego szczypta humoru z podbojami miłosnymi Brocka, okrucha życia i dramatami głównych bohaterów. Nie mogę też pominąć zespołu R (flashbacki z Yattamana), który często wylatywał w powietrze, a ich deklamację nadal potrafię przytoczyć z pamięci. W każdym razie — to zdecydowanie anime łączący pokolenia, ponieważ dziś dumni ojcowie mogą wraz z pociechami przeglądać swoje albumy z pokemonami i kupować nowe karty do gry. Ciekawe czy dotrwają do czasów naszych wnuków ? 6. Muminki W tym zestawieniu oczywiście nie mogło zabraknąć popularnej dobranocki Mumuników, która technicznie reprezentuje gatunek anime. W ten sposób poznaliśmy codzienne życie rodziny przyjaznych trolli i ich przyjaciół. Oczywiście wspomnienia tych wszystkich dramek jak bransoletka Migotki czy kapelusz Taty Muminka dziś wzbudzają śmiech — kiedyś były punktem zaczepienia dla rodziców do poważnej rozmowy. Na balach przebierańców zawsze był co najmniej jeden Włóczykij, a co odważniejsi nawet wybierali straszną Bukę. Tak teraz szalenie doceniam postawę Małej Mi, która zawsze mówiła co myśli. Dziś jest idolką wielu dorosłych — niektórzy nawet kopiują jej fryzurę (cebulę na czubku głowy) ? 7. Naruto To już chyba po 2000 co prawda, ale również zagościł w sercach wielu na stałe. Naruto — chłopiec z wioski ninja, który nosi w sobie zaklętego dziewięcioogoniastego lisiego demona. To anime przedstawia historię rywalizacji międzyklanowej, walki ze swoimi słabościami i dążeniem do spełnienia swoich marzeń. Bohater w międzyczasie dorósł i nawet zdążył założyć rodzinę, czego efektem jest kolejna seria Boruto. Nadal na Pyrkonie pojawia się wioska ninja i sporo cospleyerów nawiązujących do tej serii. 8. Wojowniczki z Krainy Marzeń Może to nie wybitne, ale na pewno przyjemne anime, gdzie dziewczyny z innego świata otrzymują misję spełnienia proroctwa. Każda reprezentowała inny kolor i styl walki. Chociaż przyznaję, że najbardziej zapamiętałam z tej serii przyjazne puchate mokony. Kreska dość toporna i dziś kłuje w oczy, ale wcześniej mi to tak nie przeszkadzało. 9. Rycerze Zodiaku Kolejna bijatyka między młodymi bohaterami — tym razem odzianych w wymyślne legendarne zbroje nawiązujące do konstelacji gwiazd. Mieli jeden cel — chronić swoją przywódczynię — wcielenie bogini Ateny. Były różne klasy rycerzy — coś jak ligi, zatem cały czas podnosili poprzeczkę kolejnych pojedynków. Kreska dość toporna i już wtedy raziła, ale skoro leciało w tv to i tak się to oglądało. 10. Król Szamanów Również nowsze anime - z okolica lat 2000 - obecnie na netflixie można obejrzeć remake tego anime. Sama go nigdy nie skończyłam, ale zawsze mnie ciągnęło do tej kategorii anime. Przyjemna kreska, nawet interesująca fabuła i ciekawi bohaterowie. Spora dawka humoru, przemyślana fabuła, więc osobiście zamierzam sobie tę serię odświeżyć, zatem…”Amidamaru do miecza” ? I to by było na tyle Wspólnie przeszliśmy przez najpopularniejsze bajki znane z dzieciństwa. Daj znać, jeśli jakiś ważny tytuł pominęłam. W kolejnych artykułach podzielę się z Tobą innymi seriami anime, które według mnie są godne uwagi w podziale na poszczególne gatunki. A mam już kilka pomysłów ? Osobiście nie przepadam za sztampowymi schematami, które są ciągle powtarzane, zatem bywam dość wybredna. Ostatnio skłaniam się bardziej ku tajemnicom i osobliwym poziomom abstrakcji. Jeśli masz do polecenia jakąś fajną serię — będę wdzięczna za tytuł w komentarzu. Do następnego ?